RECENZJA: Obroża "Red Passion" od Zockiee




Dzięki uprzejmości sklepu Zockiee miałyśmy okazję przetestować jedną z szytych przez nich obroży. A jest to "Red Passion", czyli standardowa , czerwona , bardzo estetyczna obróżka. Jak sprawdziła się przy naszym szalonym trybie życia?
Kilka danych technicznych... Zapięcie na klamrę , obwód szyi 30-40cm , szerokość 2 cm.
Sprawdza się fantastycznie. Przeżyła masę błota , kurzu, piasku , traw , mchu , liści i chyba wszystkie możliwe czynniki pogodowe , a nadal jest praktycznie nienaruszona! Jedynym błędem było , że zamiast gąbki przetarłam ją kilka razy szczotką do czyszczenia i lekko się zmechaciła w jednym miejscu , ale nadal jest śliczna .

Do czerwieni zawsze nastawiona byłam sceptycznie , może dlatego , że czerwone szelki sprawiają wrażenie jak gdyby Czika była kilka razy grubsza ... Natomiast obróżka podbiła moje serce . Kolor ten nie jest drażniący , a stonowany i przyjemny dla oka. Wykonana jest bardzo estetycznie i dokładnie , po całym szaleństwie związanym z testowaniem nie wystaje z niej żadna nitka! Co w naszym przypadku wydaje się być wręcz niemożliwe. Materiał z jakiego jest wykonana jest fenomenalny! Dowodem tego jest przeprowadzony przez nas test:

Obroża została wytarzana w błocie , śniegu , piachu oraz mchu . Nawet w tej postaci jest bardzo urocza :D Pomyślałam , że pewnie tego nie dopiorę . Po powrocie do domu poleżała kilka godzin w stanie nieczystości ... I do prania! Efekt bardzo zaskakujący... Nie musiałam niczego szorować z użyciem sporej ilości energii oraz czasu , brud zmyty w całości , a sprzęt wygląda jak nowy. Do tego wyschła w 40 minut!

Po praniu jak nowa!
Obróżka jest bardzo miękka i doskonale dopasowuje się do szyi , Czika ją naprawdę lubi . Nosi ją codziennie , jeśli ma szelki to także ma założoną (przypięta adresówka). Zrobiła z nami grubo ponad 100 km przez czas testów.

Bardzo dzikie zdjęcia z dogtrekkingu . Jak widać tarzanko jej nie straszne ... :)

Porównując do kilku innych naszych obroży , Zockiee najbardziej zbliżona jest gabarytowo do Juliusowej . Jak dla mnie jest idealna właśnie jako dodatkowe zabezpieczenie w komplecie z szelkami , nie za szeroka , niezbyt masywna -  w sam raz. Klamerka proporcjonalna do obróżki - co w przypadku Furkidza nas zawiodło. Regulacja spora , a jej elementy metalowe. Kółko do zapięcia smyczy jest bardzo wytrzymałe - firma zapewnia , że przetrwa wszystko :)
Szybkie zdjęcie porównawcze...






Kontakt z firmą bardzo szybki , przyjemny i bezproblemowy . Z pierwszą wysłaną obróżką było kilka komplikacji ( źle dobrany rozmiar) -  Zockiee'owa ekipa na prawdę na wysokim poziomie - wysłała drugą tym razem idealną. Gorąco polecamy! Dziękujemy za możliwość testowania :)
http://www.zockiee.com/
Aby wejść na stronę sklepu kliknij w obrazek! :)

Komentarze

  1. Fajna recenzja !!
    Śliczna ta obróżka. Świetnie pasuje do Cziki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super recenzja !
    Ja zbieram się do kupna obroży albo kompletu ale zawsze coś wypada. Mam gdzieś projekt jak uszyć własną ale wciąż daleko mi do tej motywacji ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Spojrzałam na sklep i mają bardzo ładne, estetyczne i w fajnych cenach akcesoria :) Może się na coś skuszę dzięki tobie...
    Pozdrawiamy, http://nibylabek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się materiał, muszę przejrzeć ich produkty bo ostatnio zastanawiałam się nad czymś prostym :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post,super reenzja,super blog! :3
    motekkotka5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka ładna czerwoniutka obroża :D Idealny materiał dla brudasów beagle'i !

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka prosta i delikatna, świetna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kolor! Widzę, że bezproblemowo się czyści. Kiedyś mieliśmy piękną obrożę, ale po jednym spacerze było do wyrzucenia. Nie można było jej doprać. Szukałem czegoś lepszego i trafiłem na obrożę z taśmą wodoodporną https://johndog.pl/produkt/obroza-z-tasmy-wodoodpornej-john-dog-black-czerwony/ również w tym samym kolorze! Świetnie się sprawdza nawet w wodzie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

RECENZJA: Obroża Kookito Design

Dominacja = zła relacja