Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

Wyjazdowo

Obraz
Długo nas nie było... No ale wracamy i obiecujemy blogową poprawę :) Jak zawsze standardowy tekst - dużo się u nas działo. W sumie od lutego-kwietnia niewiele pamiętam ... Nie działo się nic oprócz mega długich spacerków i bicia kilometrowych rekordów. Pojawiła się wiosna więc obudziłyśmy się na dobre do życia. Mimo tego, że warunki pogodowe nigdy nie stanowiły dla mnie wymówki czy problemu to oczywiście przyjemniej wędruje się w nieco bardziej sprzyjającej aurze. Tak więc nasza aktywność  wzrosła kilkukrotnie. Od początku roku mamy zarejestrowane 1149,6km :) Przejdę jednak od razu do większych spraw, a w kolejnym poście więcej o naszych behawioralnych metamorfozach. Tydzień temu, w piątek wyruszyliśmy wraz z Ozgardem i jego rodziną do Zakopanego. Uwielbiam psio-ludzkie wyjazdy. Rok temu w tym samym składzie byliśmy nad morzem. Jednakże jak się okazało ten wyjazd był całkowicie przełomowy dla obydwu psów ... Zostawały same w ośrodku , Czi pięknie klatkowała , nie było problemów