Mrożona,letnia pyszność


 Upały,upały i upały... A psa trzeba jakoś ochłodzić. W domu o ciągłe oblewanie wodą ciężko więc z pomocą przychodzi wszystkim psiarzom dobrze znany KONG. My mamy puppy ze względu na to,że liczyłam na różowy,no ale wyszło jak wyszło i przyszedł  niebieski i nasza różowa,psia kolekcja została znieważona :P Dodam,że puppy (rozmiar M) różni się kilkoma milimetrami od wersji dla dorosłych stąd też moja decyzja o podjęciu kolorystycznego ryzyka. Przechodząc jednak do rzeczy. Każdy z nas ma swój sposób na przygotowanie konga,robimy różnego rodzaju pasty, upychamy karmą, smakołykami, kongowym sprayem no i na koniec zostaje mrożona pyszność idealna na letnie upały. Przygotowanie mojej wersji zajmuje chwilę,a Czi ma zajęcie na prawie 45 minut no i fantastycznie się przy tym chłodzi.


Przygotowanie pasty jest bardzo proste! Na początek do zabawki wrzucamy na dno karmę lub smakołyk tak by zatkał mniejszy otworek. W naczyniu gnieciemy banana,dodajemy jogurt naturalny - mieszamy - dodajemy płatki owsiane i znów mieszamy . Masa jest już gotowa...
                  

No i napełniamy zabawkę. Na początek dałam łyżeczkę bananowej masy i wbiłam większy smakołyk po czym dokładnie  wypełniłam konga. Zawijamy w woreczek,wkładamy do zamrażarki na kilka godzin i gotowe!

Pomysłów na mrożone kongi jest całe mnóstwo - jakie masy/pasty Wy przygotowujecie swoim psom?

Komentarze

  1. Hm, no ja tam pakuję mokre żarcie które zwykle moje psy dostają i już. :D Wersja easy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na bananowo-jogurtową pastę jeszcze nie wpadłam! :D w końcu jakieś urozmaicenie dla nas ;) najczęściej mieszam jogurt z mokrą karmą, warzywami i mrożę, u nas też sprawdza się super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bananki to coś co Titutki kochają najbardziej, więc na pewno spróbujemy :)
    | thindogs.wordpress.com |

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mrożę w balonie albo w miseczce różne różności i idziemy na dwór z tym gdy jest już cień i Szasta sobie liżę, gryzie czasem i tarza się :D
    Zapewne kiedyś wypróbujemy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie tak samo wypełniam konga :D. Ostatnio jakoś zapomniałam o nim, ale takie upały że trzeba by zamrozić :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt, tyle sposobów jest żeby wypełnić konga, że szok! A my konga niestety, ale nie mamy :/. Mamy za to (piłkę) kulę smakulę, która ma w środku labirynt, więc włożenie do niej jogurtu, zdecydowanie odpada :/

    Pozdrawiamy! :)
    http://littlewhitecompanion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas konga wypełnia się tym, co znajduje się w kuchni. Najczęstszy składnik to zdecydowanie masło orzechowe, (które spaniel uwielbia) wymieszane razem z twarogiem lub jogurtem naturalnym, a oprócz tego czasem banan czasem jakieś mięsko, różnie to bywa :D.

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. My zazwyczaj wypełniamy konga pasztetem, mokrą karmą, jogurtem ale nie wpadłam na banana!
    Może uda nam się dzisiaj coś z nim wykombinować! :D

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. o super muszę wypróbować dla Zony :)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na zakup Konga zbieram się i zbieram. Z tego co przepatrzyłam to najtańsze są w zooplus'ie. Pozdrawiamy pusia-i-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Banany! Abi będzie w raju :D
    Ja zazwyczaj wypełniam mięskiem, ale ten przepis na pewno będzie równie smakowity :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super pomysł! Spróbujemy koniecznie, bo przez te upały nie da się wytrzymać. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny sposób. Już lecę go wypróbować. :D Czym mogę zastąpić płatki owsiane? Można je zastąpić rozdrobnionymi płatkami kukurydzianymi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) Można również zrobić bez płatków - taka wersja także jest smakowita :)

      Usuń
  14. super pomysł na upalne dni :) Muszę wypróbować na moim belgucie.

    zapraszam
    http://szalonybelg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

RECENZJA: Obroża Kookito Design

RECENZJA: Obroża "Red Passion" od Zockiee

Dominacja = zła relacja